Połowa lat osiemdziesiątych. Dwunastoletni Wojtek (Wacek Adamczyk) mieszka tylko z ojcem - matka umarła, kiedy chłopak był mały. Ojciec (Jan Frycz) jest człowiekiem o bardzo surowych zasadach. Chciałby wychować syna na twardego mężczyznę, ale nie umie okazać Wojtkowi uczuć i jego metody wychowawcze przynoszą wręcz… zobacz więcej
Połowa lat osiemdziesiątych. Dwunastoletni Wojtek (Wacek Adamczyk) mieszka tylko z ojcem - matka umarła, kiedy chłopak był mały. Ojciec (Jan Frycz) jest człowiekiem o bardzo surowych zasadach. Chciałby wychować syna na twardego mężczyznę, ale nie umie okazać Wojtkowi uczuć i jego metody wychowawcze przynoszą wręcz odwrotne skutki. Wojtek jest bity za każde przewinienie. Ojciec używa do tego celu pejcza; wystarczy drobiazg, by ojciec zaczynał stosować swe sadystyczne praktyki. Jest przy tym głęboko przekonany, że jego metody wychowawcze są słuszne. Na swój sposób kocha syna i stara się o niego dbać najlepiej, jak umie. Tyle że zamiast budzić w chłopcu podziw - budzi w nim strach. Wojtek nie może znaleźć pomocy również w otoczeniu: księdza interesują tylko świńskie grzeszki, a nauczycielki w szkole - zachowanie dyscypliny. Po latach trzydziestoletni Wojciech (Michał Żebrowski) jest mężczyzną ambitnym i samodzielnym, ale izolującym się od otoczenia. Życie wypełnia mu chodzenie po jaskiniach i pisanie tekstów do gazet... Anonimowy
Możliwe spoilery O filmie — Połowa lat osiemdziesiątych. Dwunastoletni Wojtek (Wacek Adamczyk) mieszka tylko z ojcem - matka umarła, kiedy chłopak był mały. Ojciec (Jan Frycz) jest człowiekiem o bardzo surowych zasadach. Chciałby wychować syna na twardego mężczyznę, ale nie umie okazać Wojtkowi uczuć i jego metody wychowawcze przynoszą wręcz odwrotne skutki. Wojtek jest bity za każde... zobacz więcej
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
7/10 – Oceniam ten film wysoko, mimo że po seansie byłam zmęczona. Jakoś mnie ten obraz przytłoczył, bardzo w nim dużo było negatywnych emocji i cały jego przekaz, wydźwięk, był dla mnie bardzo negatywny. Temat poruszony w tym filmie jest trudny, ale forma w jakiej został ten problem tutaj pokazany mnie do końca nie przekonuje.